camille.fotkoblog.pl

Rozdział 2

Eric i Raja dobrze pamiętali nieurodzajne lata z końca poprzedniego stulecia. Mieli nadzieję , że uchronią swoje dzieci od takich wspomnieć . Lato i Jesień 1718 roku  przyniosły  nieurodzaj a gdy nieszczęście powtórzyło się rok później oznaczało to dla nich całkowitą katastrofę. Dwa lata głodu wystarczały by załamać każdego . Eric i Raja zdołali zebrać trochę zboża , ale ziarno nie nadawało się na sprzedaż . Nie wystarcza ko go już by wyżywić całą rodzinę . Najcięższe jarzmo stanowiły podatki . Eric i Raja musieli sprzedać jedyną krowę , a nędzne grosze jakie dostali ,  nie wystarczały na długo. Eric z bólem patrzył jak oczy jego żony i dzieci tracą blask , jak wszyscy troje marnieją z dnia na dzień , a on nie mógł temu zapobiec, Dla tego mężczyzny bezradność jaką odczuwał , była nie do zniesienia . Serce mu krwawiło gdy patrzył na małą twarzyczkę ukochanej córki . Dziewczynka rozpaczliwie próbowała pokonać głód. Eric zadręczał się myślą , że jego dzieci wychowują się w domu , w którym panuje taka bieda . Po tylu latach tkwił po uszy w długach . Przyszłość Ericowi jawiła się w ponurych barwach . Gdyby teraz wcielono go do wojska  i zmuszono do udziału w wojnie ...  Nie wiadomo jak długo wojna by trwała ani jak się skończy . Raja wstała i ułożyła Mattiego w kołysce , którą Eric zrobił. Wsztskie meble w izbie były jego dziełem . Kołyskę zrobił dla Kristiny , dumny , że żona urodziła mu tak piękną córkę . Dziewczynka zajmowała w sercu ojca szczególne miejsce . eric kochał także Matta. Zawsze marzył  o synu , teraz jednak żałował , że chłopiec przyszedł na świat w tak ciężkich czasach. Matti tym czasem nieświadomy niczego leżał w kołysce i krzyczał  radośnie . Kristina uwielbiała braciszka uważała , że jest najpiękniejszy na świecie .Była gotowa ofiarować mu wszystko . Teraz siedziała przy nim i kołysała go do snu . Matti wyciągnął rączki i złapał siostrę za palec . Ciepło wypełniło po brzegi serce dziewczynki , gdy dostrzegła na jego twarzyczce uśmiech , a potem , braciszek zamknął swoje oczka i zasnął.